-
Bernoulli, Vitali, Fibonacci30.07.200230.07.2002Mam pytanie dotyczące wymowy nazwisk obcego pochodzenia, a dokładniej odmiany nazwisk Bernoulli i Vitali. Spotkałem sie z opinią, że wymowa [Bernuliego], [Vitaliego] jest niepoprawna, należy zaś mówić [Bernulego] i [Vitalego]. Czy to prawda i skąd się to wzięło? A jak będzie z wymową Fibonacciego?
Dziękuję. -
Boli mi29.01.201629.01.2016Dzień dobry Państwu!
Jestem polonusem i mieszkam w Rosji, a więc dość często spotykam się z tak zwaną łamaną polszczyzną. Niedawno zauważyłem pewien nader często występujący błąd, który przekracza granice Polonii rosyjskiej. Chodzi o używanie błędnej konstrukcji boli mi coś albo boli komuś coś. Spotkałem się z użyciem owej konstrukcji przez polonusów litewskich, rumuńskich, amerykańskich, a nawet gruzińskich i czeskich. Czym to mogło by być uzasadnione?
Dziękuję i życzę wesołych świąt!
-
Bursa 25.05.201825.05.2018Szanowna Poradnio,
proszę o etymologię oraz wszystkie znaczenia występujące dotychczas w polszczyźnie wyrazu bursa.
Pozdrawiam
Stratos Vasdekis
-
Cieszyć się powodzeniem i języczek u wagi5.10.20185.10.2018Szanowni Państwo,
nurtuje mnie, czy zwrot cieszyć się powodzeniem jest poprawny? W Słowniku języka niby-polskiego z 1978 roku autorstwa Walerego Pisarka natrafiłam na ten zwrot (jak również inne: cieszyć się zdrowiem / popularnością) wymieniony wśród pozostałych „rażących poczucie językowe”, niepoprawnych.
Poproszę również o rozwianie wątpliwości dotyczące zwrotu języczek u wagi – czy oprócz dosłownego ma on także znaczenie przenośne? Co oznacza, w jakich sytuacjach się go używa?
Dziękuję.
-
Co złego, to nie ja – co złego, zabieram ze sobą14.06.201714.06.2017Szanowna Redakcjo,
jakiś czas temu rozpoczęłam pracę w nowym sklepie w miejscowości oddalonej od mojego miejsca zamieszkania o ok. 20 km. Często na pożegnanie niektóre osoby zwracają się do mnie Co złego, zabieram ze sobą. Pierwszy raz spotykam się z czymś takim. Chciałabym wiedzieć, skąd pochodzi takie wyrażenie i co oznacza.
Z poważaniem
Malwina
-
de przed nazwiskiem25.04.201725.04.2017Szanowna Poradnio,
czy kiedy w nazwiskach obcych występuje cząstka de, to przy spolszczaniu można z niej zrezygnować? Czyli np. markiz Roberto de Villena to markiz Villena czy markiz de Villena?
Łączę wyrazy szacunku
Dorota
-
Doba hotelowa
10.02.202110.02.2021Dzień dobry,
Powiedzieć, zatrzymałem się na tydzień w hotelu, oznacza 7 dób hotelowych, czy 24 h zwykłych? 7 dób hotelowych to tydzień hotelowy? Mówimy tydzień, a liczymy 7 dób hotelowych, dlaczego i jak to rozumieć?
Pozdrawiam
-
Empuzjon
30.09.20224.07.2022Co znaczy slowo empuzjon ?
-
Firlewicz
22.02.202422.02.2024Witam, co może oznaczać nazwisko Firlewicz? Czy jest prawdopodobna jakaś etymologia? Pozdrawiam serdecznie
-
Jak to w rodzinie…9.07.20039.07.2003Panie Profesorze,
jest Pan moją ostatnią deską ratunku, ponieważ w dostępnych mi źródłach nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Chodzi o to, że moja teściowa wymaga od swoich dzieci (i mnie) oraz od wnuczek zwracania się do siebie w formie 3. os. l.p.: „Niech mamusia (mama, babcia) powie (da, pokaże itp.)…” lub „Proszę powiedzieć (dać, pokazać itp.)…” zamiast „Mamusiu (mamo, babciu), powiedz (daj, pokaż itp.), proszę”. Teściowa pochodzi z Wilna, ukończyła filologię rosyjską i twierdzi, że takich form zwracania się do osób starszych od siebie nauczona została w rodzinnym domu, w związku z tym wymaga tego od nas. Ja, co prawda, nie jestem filologiem, ale ekonomistką, jednak zwracam uwagę na to, JAK mówię, i chcę, aby moje dziecko również wypowiadało się poprawnie. Formy podane wyżej drażnią mnie, wydają mi się nieco archaiczne i dlatego pytam: czy moja teściowa MA PRAWO (z punktu widzenia poprawności językowej) wymagać od nas używania wspomnianych form?
Z niecierpliwością będę oczekiwać odpowiedzi od Pana.
Załączam wyrazy szacunku,
Marta Piaskowska z Łodzi